Kładzenie tapet wymaga odpowiedniej precyzji, a także skrupulatności. Wszelki pośpiech w tym przypadku może skutkować pojawieniem się pęcherzyków powietrza czy zmarszczek. Na etapie klejenia arkuszy do ściany można sobie z nimi jeszcze poradzić. Jeśli jednak dostrzeże się je dopiero po jakimś czasie, kiedy klej już wyschnął – wtedy mogą stanowić poważniejszy problem.
Dlaczego tapety się marszczą? Skąd biorą się pęcherzyki powietrza pod brytami? I wreszcie – jak sobie z nimi poradzić? Tego dowiesz się, czytając poniższy artykuł.
Wolno, ale dokładnie – złota zasada
Wszelkie niedoskonałości, jakie widać pod przyklejonymi fragmentami, biorą się przede wszystkim z braku doświadczenia w kładzeniu tapet ściennych. Osoby niemające odpowiednich umiejętności i wiedzy często robią to w pośpiechu. Nierzadko kieruje nimi też chęć jak najszybszego ukończenia prac. Mogą też obawiać się tego, że klej szybko wyschnie i nie stworzy odpowiedniej spoiny.
Tymczasem takie działanie może skutkować tym, że pojawią się nie tylko brzydkie pęcherze powietrza, ale też zmarszczki. Lepiej więc stopniowo przyklejać arkusz do ściany, dbając o to, by równomiernie stykał się z powierzchnią. Działając więc bardziej skrupulatnie, oszczędzisz sobie czasu z usuwaniem zniekształceń.
Dedykowany klej do konkretnych tapet
Ważne jest dobranie odpowiedniego kleju do montowania, który również znajdziesz w naszym sklepie internetowym z tapetami do pokoju i sypialni. W czasie schnięcia bowiem może dojść do „ściągania” materiału. Jeśli preparat nie jest dostosowany do pracy z papierowymi arkuszami, mogą pojawić się brzydkie fałdy. Warto więc sięgnąć po produkt przeznaczony do konkretnego rodzaju brytów jak na przykład Wallfix.
Istotne też jest to, aby pozwolić arkuszowi odpowiednio nasiąknąć nałożonym roztworem. Już w tym momencie mogą pojawić się marszczenia, jednak przy nakładaniu tapety na ścianę będzie łatwiej się ich pozbyć niż w przypadku, gdy dany fragment byłby już nałożony na docelową powierzchnię.
Dlaczego zawsze warto dobrze przygotować ścianę
Zabrudzenia, złe oczyszczenie z pyłu i niedokładne gruntowanie – je również można wymienić wśród przyczyn, przez które tapeta zaczyna się marszczyć. Przy nieprawidłowo przygotowanej nawierzchni bryt może się źle z nią wiązać, przez co ściągające działanie kleju skutkuje brzydkimi pofałdowaniami. Dlatego też trzeba zadbać o to, by ściana była dokładnie oczyszczona, odtłuszczona, zagruntowana i sucha. To zwiększa prawdopodobieństwo, że prace zostaną wykonane prawidłowo.
Usuwanie pęcherzyków i zmarszczeń na bieżąco
Fakt, że arkusze będą nakładane na mur wolniej, nie oznacza wcale, że bąbli i zmarszczek nie będzie. Mogą się one pojawić na każdym z nich. Właśnie dlatego warto nakładać tapety powoli, gdyż można łatwiej zarejestrować, gdzie pojawiają się nieestetyczne bąble i marszczenia.
Nie ma obawy – na tym etapie możesz z nimi bez problemu walczyć. Musisz mieć jednak specjalną szczotkę do wygładzania i dociskania brytów lub zainwestować w specjalny wałek z miękkiego tworzywa. Niezależnie od wybranego rozwiązania, usuwanie pęcherzyków i fałd powinno być uważne i prowadzone do zewnątrz arkusza. Zbyt mocne dociskanie może poskutkować pęknięciem lub rozerwaniem tapety, co jest zdecydowanie najgorszym wariantem.